Wanna z kolumnadą

4.4
based on 662 ratings

About this book

Polska miala jeden z najlepszych systemow planowania przestrzennego w Europie, a wiele krajow podpatrywalo go i wdrazalo u siebie. Na przyklad Niemcy. Tak bylo przed wojna. Po wojnie system zostal scentralizowany. A w nowej Polsce nikt nie planuje ani centralnie ani przestrzennie. Bo planowanie przestrzenne jest nudne i sprowadza sie do ustaw, przepisow, wykresow, szkicow i terminologii. Zamiast planowania mamy wiec wszechobecny chaos. Filip Springer uparl sie jednak i postanowil znalezc w tym szalenstwie jakas metode. Nie zawazajac na zagradzajace mu droge ploty, meandrujac pomiedzy setkami billboardow, przemierzal Polske wszerz i wzdluz. Jezdzil po miastach i miasteczkach, ulicach widmach, przedmiesciach bez drog i chodnikow, przekraczal mosty nad nieistniejacymi rzekami, rozmawial z urzednikami, naukowcami, architektami i mieszkancami nowych osiedli o obiecujacych nazwach, ktore w rzeczywistosci okazaly sie miejscami wygnania. Na Slasku znalazl egipska piramide, w Jelonkach cos w rodzaju Partenonu, a pod Warszawa wenecki palac. Przy okazji okreslil tez nowa jednostke chorobowa - pasteloze. I tak z pozornie nieinteresujacego nikogo, nudnego zagadnienia powstala pasjonujaca opowiesc o kraju, w ktorym zyjemy, i ludziach, ktorzy tworza nasza rzeczywistosc. Troche straszna, ale i czasami smieszna. To historia o ladzie przestrzennym, czyli o czyms, ,,o czym kazdy w Polsce slyszal, ale nikt od dawna tego nie widzial".

Book Details

ISBN13 9788375365566
Series/Work OL28757864W View on OpenLibrary
Publisher Czarne
Pages 246
Language POL
Created At January 30, 2025
Updated At January 30, 2025
Last OL update January 18, 2025

Community Reviews

Write a review

No reviews yet. Be the first to review this book!